Deacon Blue to brytyjski zespół, który swoją działalność rozpoczął już 25 lat temu. W skład grupy wchodzą: Ricky Ross (wokal, pianino), Lorraine McIntosh (wokal), James Prime (klawisze) oraz Dougie Vipond (perkusja, wokal). Grupa współpracuje przy niektórych projektach z dwójką muzyków: gitarzystą Gregorem Philpem oraz basistą Lewisem Gordonem. Działali także wspólnie z basistą Evenem Vernalem, który postanowił jednak opuścić zespół; oraz ze zmarłym na raka Graeme Kellingiem.

Ich pierwszy krążek „Raintown” wydany w 1987 roku rozpoczął lawinę świetnie sprzedających się albumów grupy. Kolejnymi z nich były „When the world knows your name” (1989), Fellow Hoodlums (1991), „Whatever You Say, Say Nothing” (1993) oraz składanka „Our Town- The Greatest Hits” (1994), która pokryła się podwójną platyną. Po dotarciu na szczyt szkocka grupa przerwała jednak swoją działalność na 5 lat. Mimo obrania w tym czasie różnych ścieżek kariery, członkowie zespołu postanowili wrócić do Deacon Blue i w roku 1999 ukazał się album „Walking Back Home”. Muzycy – dosłownie i w przenośni - wrócili do muzycznego domu. Niestety nie na długo. Po nagraniu krążka „Homesick” w 2001 roku, zespół nie stworzył nic przez 11 lat. Jednak powrócił z niesamowitą siłą przekazu.

Najnowsza, genialna płyta o ironicznym tytule „The Hipsters” ukazała się we wrześniu 2012, a polską premierę miała 26 marca 2013. Zespół zebrał się aby nagrać nowy krążek w Gorbals Sound w Glasgow. Współpracowali przy tym z młodym producentem Paulem Savage. Nagrywali jednak w charakterystycznym dla siebie, oldschool’owym stylu – razem śpiewając i grając w studiu. Klawiszowiec James Prime za zaletę nowego albumu uznaje charakter utworów. „Cudownie, że Ricky stworzył album pełen osobistych piosenek (…) to naprawdę kawałki płynące z głębi serca.”- mówi.

Sześć milionów sprzedanych płyt, dwanaście utworów na liście top 40 w Wielkiej Brytanii i dwa albumy uznane za nr 1 – to tylko niektóre z sukcesów grupy. Kiedy Wayne Rooney umieścił na Twitterze playlistę piosenek przed meczem z Ukrainą podczas euro 2012, jego nr. 1 było „Real gone kid”, które jest wciąż żywym przebojem grupy z Glasgow.

Perkusista Dougie Vipond, który obecnie jest także prezenterem w BBC Scotland mówi :” Jesteśmy tymi samymi ludźmi, ale nasze życia się zmieniły. Miałem 18 lat kiedy dołączyłem do Deacon Blue. Dorastałem w tym zespole. Jedyną rzeczą jaką się przejmowałem było nagrywanie piosenek i granie koncertów. Teraz mam trójkę dzieci i mnóstwo innych obowiązków. Dlatego też czuję się szczęśliwy, że wciąż potrafię się tym zajmować”. Każdy z członków zespołu ma bowiem swoją pracę, którą świetnie godzi z działalnością w zespole: Klawiszowiec James Prime wykłada muzykę komercyjną na Uniwersytecie Zachodniej Szkocji, Lorraine McIntosh jest aktorką teatralną i telewizyjną, Ricky Ross nagrał 5 solowych albumów i wciąż współpracuje z wieloma artystami, a perkusista Dougie Vipond jest prezenterem w BBC Scotland.

Wszystko wskazuje na to, że pomimo upływu czasu Deacon Blue wciąż rosną w siłę. Ciekawe czym jeszcze zaskoczy nas ten szkocki kwartet.